Nader często umowy o dzieło są zawierane dla pozoru, w celu uniknięcia obowiązku opłacania składek. Czasem jednak obie strony zawierając umowę o dzieło nie są świadome, iż umówiona praca nie spełnia cech, jakim powinno odpowiadać dzieło.
ZUS w 2014 roku bada umowy o dzieło
Większość zawieranych umów o dzieło jest w istocie umowami o świadczenie usług, do których stosuje się przepisy o zleceniu. ZUS obecnie, przy każdej kontroli, bardzo skrupulatnie bada te umowy i często wydaje decyzję o ich oskładkowaniu. Umowy o świadczenie usług stanowią bowiem tytuł do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych.
Do niedawna pokutował pogląd, iż umową o dzieło jest umowa rezultatu, zatem wystarczy w umowie wskazać rezultat, do którego mają prowadzić wykonywane czynności i już mamy do czynienia z umową o dzieło. Tymczasem orzecznictwo sądowe nie potwierdza tego przekonania. Zdaniem sądów, z definicji dzieła, zawartej w art. 627 Kodeksu cywilnego niezbicie wynika, że przede wszystkim umowa taka powinna przewidywać wytworzenie czegoś, co wcześniej nie istniało i co posiada jakieś indywidualne cechy, a ponadto jest wytwarzane jednorazowo. Wynika stąd, że wszelka powtarzalność czynności w ramach jednej umowy, wyklucza jej zakwalifikowanie jako umowy o dzieło (wyrok SN z 6 kwietnia 2011 r. II UK 315/10, wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu 19 marca 2008 r. I ACa 83/08).
Tę wykładnię stosują sądy okręgowe, konsekwentnie oddalając powództwa przedsiębiorców, odwołujących się od decyzji ZUS, który zakwalifikował umowy o dzieło, jako umowy o świadczenie usług.
Jeżeli w firmie zawierane są pozorne umowy o dzieło, prędzej czy później ZUS wyda decyzję o konieczności ich oskładkowania. Warto zatem zawczasu przeanalizować istniejące umowy i sporządzić stosowne korekty. Być może część z umów jest faktycznie dziełem, ale z treści umowy wynika co innego, wówczas wskazane jest doprecyzować przedmiot zamówienia w taki sposób, aby umowa nie budziła wątpliwości co do swojego charakteru.
Zgodnie z art. 65 § 2 kc w umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się jej dosłownym brzmieniu. Zatem bez względu na nazwę umowy o dzieło, jeżeli z przedmiotu umowy lub sposobu realizacji prac wynika, że w istocie strony zawarły umowę o świadczenie usług, ZUS uzna, że taka właśnie umowa została rzeczywiście zawarta, a ewentualny spór w tej sprawie będzie rozstrzygał sąd.
- art. 65, art. 627 i art. 750 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (tekst jedn.: Dz.U. z 2014 poz. 121),
- art. 6 ust. 1 pkt 4 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jedn.: Dz.U. z 2013 r. poz. 1442 ze zm.).
Zobacz także:
Tagi: umowa o dzieło, kontrola zus, kodeks cywilny
