Dyskryminacja paliw ekologicznych w dodatku węglowym

Rzecznik Praw Obywatelskich określa taką sytuację dyskryminacją dla wszystkich osób, które zainwestowały w zmianę źródeł ciepła, wprowadzając do swoich domów ekologiczne instalacje, w poczuciu odpowiedzialności środowiskowej. Jeśli używają paliw ekologicznych takich jak gaz, energia elektryczna czy pompy ciepła, zostają pozbawieni 3 tys dodatku węglowego - jak sama nazwa wskazuje - przeznaczonego dla węgla i paliw węglopochodnych. Jeszcze na etapie projektu nie przewidywano, że taki dodatek będzie przysługiwał osobom korzystającym z tzw. peletu czyli sprasowanych pod wysokim ciśnieniem odpadów drzewnych, np. trocin czy wiórów. 

Rzecznik Praw Obywatelskich kieruje do resortu środowiska pytanie dotyczące nierównego traktowania - przecież dla każdego w ostatnim czasie wzrosły koszty ogrzewania. 

Dyrektor Departamentu Strategii i Analiz Ministerstwa Klimatu i Środowiska stanął teraz przed koniecznością uzasadnienia takiej decyzji. 

Wprowadzenie rozwiązania w postaci dodatku węglowego było uzasadnione chęcią wzmocnienia poczucia bezpieczeństwa. I nie chodziło jedynie o bezpieczeństwo energetyczne, lecz także o bezpieczeństwo socjalne. Co do zasady miało to dotyczyć przede wszystkim najbiedniejszych rodzin. Być może dlatego uznano, że osoby które było stać na inwestycję w wymianę źródła ciepła na tego rodzaju wsparcie już nie zasługują. 

Przypomnijmy - dodatek węglowy to jednorazowe wsparcie w wysokości 3 tys. zł. Warunkiem jest zgłoszenie źródła ciepła do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków. Jest to kwota przypadająca na jedno gospodarstwo domowe - jeśli kilka osób z tego samego gospodarstwa złoży wniosek, wypłata będzie przysługiwała pierwszemu składającemu. Wypłacona kwota nie podlega opodatkowaniu.