Najłatwiej jest sprawdzić firmę w internecie. Wystarczy sięgnąć po opinie na jej temat, do których dostęp mamy już w wyszukiwarce. I byłoby to nawet wiarygodne, gdyby zawsze było prawdziwe. Tymczasem handel opiniami stał się jakiś czas temu stałym sposobem na pozyskiwanie klienta, a to jest ewidentnym wprowadzaniem konsumentów w błąd. UOKiK po raz kolejny podjął działanie na rynku reklamy internetowej - tym razem dwie spółki mają zarzuty handlu fałszywymi opiniami w internecie. Jeśli zarzuty się potwierdzą - grozi im kara finansowa do 10% obrotu.
Koszt pięciu gwiazdek - konsekwencje handlu fałszywymi opiniami
Kara finansowa za tworzenie, pozyskiwanie i zamieszczanie fałszywych opinii w sieci może sięgnąć do 10% obrotu. UOKiK stawia zarzuty dotyczące handlem fałszywymi opiniami w sieci.
Zobacz także: UOKiK będzie monitorował ceny produktów po obniżkach VAT
Marketing szeptany
O ile marketing szeptany polegający na gwarantowaniu oryginalnych wiarygodnych opinii od klientów, jest skuteczny i legalny, o tyle naciąganie jego zasad już nie. A trudno inaczej nazwać zachętę jednego z przedsiębiorców do korzystania z jego usług, w atmosferze pełnej dyskrecji i anonimowo, polegającą na tworzeniu profesjonalnych, pozytywnych opinii, stworzonych zgodnie z zasadami języka polskiego, zarówno obejmujących zdania pojedyncze jak i złożone. Okazało się jednak, że to produkcja opinii w skali hurtowej, mimo braku jakiegokolwiek kontaktu z usługą i ocenianą firmą. Opinie trafiały na takie serwisy internetowe jak Google, Google Maps, Facebook czy Tripadvisor.
Ważne: Zwiększona sprzedaż staje się naturalną konsekwencją większej rozpoznawalności firmy wśród konsumentów.
Zobacz także: Dyrektywa work-life balance
Z usług agencji parających się handlem opiniami korzystają firmy, które chcą doprowadzić do częstszego wybierania ich produktów bądź usług. Nie ma w tym przypadku mowy o pisemnym kontrakcie na usługę dotyczącą opinii - firma z “agencją marketingową” rozlicza się na podstawie faktury, która obejmuje pakiet 5, 10 czy nawet 200 opinii. Metoda działania jest różna. Niektóre firmy samodzielnie tworzą opinie, inne je pozyskują - jednak bez wcześniejszego sprawdzenia produktu lub usługi. Inną metodą działania jest także ukrywanie opinii negatywnych czy nieuwzględnienie ich w statystykach. Niezależnie od sposobu mamy do czynienia z budowaniem fałszywego obrazu wpływającego na decyzję konsumentów.
Wpływ na zachowania rynkowe
Produkcja i handel fałszywymi opiniami zakłóca uczciwą grę rynkową i wprowadza w błąd - nie ma nic wspólnego z prawdziwymi informacjami, które mogą budować renomę przedsiębiorców. Opinie tworzone w taki sposób, ze względu na to, że sprawiają wrażenie prawdziwych opinii osób, które korzystały już z usług przedsiębiorców - prowadzić do podejmowania decyzji zakupowych, które nie zapadłyby, gdyby konsument miał świadomość, że są one wymyślone, sztuczne i kupione.
Ważne: Kupione i fałszywe opinie o danej firmie publikowane w internecie mogą prowadzić do zniekształcania zachowań rynkowych konsumentów.
Zobacz także: Wellbeing w organizacji
Informacja umieszczona na oficjalnym portalu Urzędu Ochronu Konkurencji i Konsumentów - uokik.gov.pl

