Rozpatrywana sprawa przedsiębiorcy, który piekł i sprzedawał ciastka w fabrycznych punktach. Towar trafiał do sklepów zamrożony. Tam był on rozmrażany i przeznaczany do sprzedaży. Zamrożone ciastka mogły być przechowywane przez sześć miesięcy, a rozmrożone siedem dni. Spółka uzyskała opinię klasyfikacyjną zgodnie, z którą sprzedawany przez nią towar nawet jeśli jest zamrożony, to uznawany jest za świeży.
Na jej podstawie zdecydowała się spytać fiskusa czy prawidłowo postępuje, sprzedając rozmrożone towary ze stawką 8%, przeznaczoną dla ciastek świeżych. Fiskus uznał takie postępowanie za nieprawidłowe i nakazał opodatkować rozmrożone ciastka stawką podstawową 23%. Argumentował, przy tym, że niższa stawka dotyczy jedynie ciastek, których termin przydatności do spożycia jest krótszy niż 45 dni. Ponieważ termin przydatności mrożonych towarów jest dłuższy – stawka obniżona niema zastosowania.