Organ podatkowy ma obowiązek powiadomić o zamiarze wszczęcia kontroli podatkowej. Może się ona odbyć nie wcześniej niż po upływie 7 dni od doręczenia zawiadomienia. W tym czasie podatnik może skorygować swoje rozliczenia, poprawić ewentualne błędy, przygotować i zweryfikować dokumenty. W niektórych jednak sytuacjach organ podatkowy nie musi wcześniej informować o planowanej wizycie.
Anonimowy donos przyspieszy kontrolę podatkową
Organ podatkowy może skontrolować przedsiębiorcę bez zapowiedzi, najczęściej otrzymując wcześniej anonimowy donos o możliwościach wystąpienia nieprawidłowości podatkowych. Powodem wszczęcia takiej kontroli może być brak rozliczenia rocznego PIT-36, nieskładanie deklaracji VAT-7, czy nieprowadzenie rejestru sprzedaży i zakupów VAT.
Kontrola podatkowa bez wcześniejszego zawiadomienia jest możliwa w sytuacji, gdy jej przeprowadzenie jest niezbędne dla przeciwdziałania popełnieniu przestępstwa lub wykroczenia, przeciwdziałania popełnieniu przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego lub zabezpieczenia dowodów jego popełnienia.
Tak było w przypadku podatnika, który sprzedawał samochody oraz części i akcesoria do tych pojazdów. Organ podatkowy posiadał anonim, który zawierał informacje o możliwości wystąpienia nieprawidłowości w rozliczeniach podatkowych. W trakcie kontroli ustalono, że podatnik nie prowadził rejestru sprzedaży i zakupów VAT, nie składał też deklaracji VAT-7, a mimo to powadził działalność.
Przedsiębiorca zarzucał kontrolerom wykorzystanie w postępowaniu podatkowym dowodów przeprowadzonych w toku kontroli z naruszeniem przepisów prawa. Uważał, że anonimowe pismo nie posiada przymiotu dowodu i nie mogło stanowić podstawy do wywodzenia z jego treści zwolnienia organu kontroli z obowiązku uprzedniego zawiadomienia strony o zamiarze przeprowadzenia kontroli. Podatnik twierdził, że przesłuchania świadków oraz dokumenty od innych organów pozyskano po upływie czasu trwania kontroli, co oznacza, że nie mogły stanowić dowodu w sprawie.
Wojewódzki Sąd Administracyjny, do którego ostatecznie sprawa trafiła stwierdził, że organy podatkowe nie dopuściły się uchybieniom. Jak zauważył sąd, zaniechanie składania deklaracji VAT-7 oraz niezłożenie zeznania PIT-36 przez czynnego przedsiębiorcę daje podstawy do podejrzeń, że dopuszcza się on przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego.
wyrok WSA w Kielcach z 13 sierpnia 2014 r., I SA/Ke 325/14
Zobacz także:
