Od początku roku WIG20 zniżkował o 3,6 proc., pozostając konsekwentnie w trendzie spadkowym (z pierwszą, bardziej odważną próbą przełamania tej tendencji mieliśmy do czynienia dopiero 10 października).
Wskaźnik szerokiego rynku, rosnący o 10 proc., wskazuje że z naszym rynkiem nie jest aż tak źle. Z kolei przekraczające 30 proc. zwyżki wskaźników małych i średnich spółek nie pozostawiają wątpliwości, że w tym segmencie rynku mamy do czynienia z hossą.
Pierwszych pięć miejsc pod względem dynamiki wzrostu notowań w 2013 r. zajmują w kolejności przedstawiciele przemysłu motoryzacyjnego, lekkiego, drzewnego, chemicznego oraz przemysł-inne, kategorii najmniej liczebnej i o marginalnym znaczeniu (Mobruk, Krynicki Recycling i Harper). Kolejne dwie pozycje zajmują przedstawiciele handlu detalicznego i hurtowego, za nimi plasują się banki, a pierwszą dziesiątkę zamykają telekomunikacja i producenci materiałów budowlanych. Detaliści swą wysoką pozycję zawdzięczają przede wszystkim gwiazdom handlu odzieżą, takim jak LPP, CCC, Gino Rossi, Monnari. Znacznie gorzej radzą sobie handlujący żywnością i dobrami szybko zbywalnymi.
Zmiany indeksów branżowych wg stooq.pl od początku 2013 r. (w proc.)
