Komisja popiera zasadę minimalnego wynagrodzenia, jednak uważa, że przepisy stosowane na terenie tych krajów w transporcie międzynarodowym i tranzycie naruszają unijne zasady swobody świadczenia usług oraz przepływu towarów obowiązujące na jednolitym rynku. KE nie zakwestionowała stosowania tej regulacji do kabotażu na terenie Francji wykonywanego przez zagranicznych kierowców.
Francja i Niemcy pod lupą Komisji Europejskiej
Komisja Europejska w połowie czerwca wszczęła postępowanie przeciwko Francji w sprawie przepisów dotyczących płacy minimalnej. Francuskie władze mają dwa miesiące na odpowiedź. Takie samo postępowanie toczy się obecnie przeciwko Niemcom.
Oczekiwania na wyjaśnienia
Ponadto KE skierowała dodatkowe wezwanie do władz niemieckich, żeby usunęły uchybienia dotyczące MiLoG. Wszczęta w maju 2015 roku procedura naruszenia przepisów unijnych nie rozstrzygnęła się polubownie. Wyjaśnienia Niemców nie przekonały Komisji. Teraz również mają dwa miesiące na odniesienie się do stanowiska KE.
W obu przypadkach Komisja Europejska uważa, że nieuzasadnione jest objęcie płacą minimalną międzynarodowych przewozów, które mają niewielki związek z państwem, na którego terenie świadczony jest przewóz. Tworzy to nieproporcjonalne bariery administracyjne, a to uniemożliwia prawidłowe funkcjonowanie rynku wewnętrznego UE.
Skarga do francuskiego sądu
Związek Pracodawców Transport i Logistyka Polska wniósł też skargę do francuskiego odpowiednika naszego Naczelnego Sądu Administracyjnego. Ich zdaniem francuskie przepisy o płacy minimalnej są sprzeczne z unijnym rozporządzeniem nr 1071/2009.
Ponadto Francja narusza zasadę swobody świadczenia usług przez wprowadzenie nadmiernej biurokracji i wysokich kar dla zagranicznych przewoźników. W rzeczywistości celem przepisów o płacy minimalnej jest więc pozbycie się tych podmiotów z francuskiego rynku usług transportowych. Skarga będzie najprawdopodobniej rozpatrzona w lipcu.
Zobacz także:
Tagi: płaca minimalna
