Obecnie wysokość kary za korzystanie z telefonu komórkowego w czasie jazdy kierowcy wynosi 200 funtów i sześć punktów karnych za pojedyncze wykroczenie. Recydywiści, którzy dostaną drugi mandat, mogą być postawieni przed sądem. Do sądu mogą też trafić sprawy kierowców, w przypadku których policja uznała, że używanie przez nich telefonu podczas jazdy było wyjątkowo niebezpieczne. W sądzie kara będzie jeszcze wyższa. Ma wynosić 1.000 funtów, a dla kierowców ciężarówek i autobusów jeszcze więcej – 2.500 funtów. Dodatkowo sąd będzie mógł orzec zakaz prowadzenia pojazdów na sześć miesięcy.
Wielka Brytania - kierowco tu nie porozmawiasz przez telefon
Od marca 2017 roku za rozmowy przez komórkę w czasie jazdy na terenie Wielkiej Brytanii trzeba zapłacić dwa razy więcej niż wcześniej. Sprawdź szczegóły tej niekorzystnej zmiany.
Brytyjskie przepisy określają wyraźnie, kiedy kierowca może korzystać z telefonu w pojeździe. Może to zrobić wyłącznie w nagłych wypadkach, jeśli dzwoni pod numer alarmowy i zatrzymanie pojazdu jest niebezpieczne. Drugi przypadek, gdy kierowca w kabinie pojazdu może rozmawiać przez telefon, dotyczy sytuacji, gdy pojazd jest bezpiecznie zaparkowany. Nie dotyczy to oczywiście zatrzymania pojazdu na światłach lub w korku.
Do zaostrzenia brytyjskich przepisów przyczynił się tragiczny w skutkach wypadek spowodowany przez polskiego kierowcę tira. Bezpośrednio przed wypadkiem kierowca ten zmieniał muzykę w telefonie. Za spowodowanie wypadku, w którym zginęły trzy osoby, angielski sąd skazał go na 10 lat więzienia. Wcześniej za rozmowę przez telefon w trakcie jazdy groził mandat w wysokości 100 funtów oraz trzy punkty karne.
Zobacz także:
Tagi: mandat, przewoźnik
