Od dnia 21 czerwca 2014 r. na terenie Belgii za wykorzystanie regularnego odpoczynku tygodniowego (45-godzinnego) w kabinie pojazdu grozi 1800 euro kary. Nałożenie kary będzie możliwe, jeżeli służby kontrolne wykażą naruszenie zakazu odbioru odpoczynku w pojeździe w momencie kontroli. Kara ograniczy się więc do przypadków złapania kierowcy na gorącym uczynku (np. na parkingu) w trakcie odbierania przez niego regularnego odpoczynku tygodniowego.
Belgia: za odpoczynek w kabinie grożą wysokie kary
Belgijskie służby kontrolne mogą ukarać kierowcę, jeśli przyłapią go na realizowaniu regularnego tygodniowego odpoczynku w pojeździe, np. na parkingu. Za to przewinienie grozi kara w wysokości 1.800 euro. Grzywnę tę kierowca musi zapłacić natychmiast na miejscu.
Inspektorzy mogą skontrolować zapisy dotyczące czasu pracy z ostatnich 28 dni w pozostałych krajach objętych rozporządzeniem nr 561/2006. Jednak można przypuszczać, że w takich przypadkach wystarczy oświadczenie kierowcy, iż odebrał odpoczynek regularny poza pojazdem. Jak dotąd nie ma żadnych informacji, czy władze belgijskie będą wymagać jakichkolwiek dokumentów potwierdzających taki sposób odbioru odpoczynku.
Zrzeszenie Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce obecnie wyjaśnia te wątpliwości. W tym celu skierowało pisma do wicepremier Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju z prośbą o wyjaśnienie i zajęcie stanowiska na forum Unii Europejskiej.
Wprowadzony w Belgii przepis o nałożeniu grzywny za odbieranie regularnego tygodniowego odpoczynku wynoszącego 45 godzin doprecyzowuje regulację rozporządzenia nr 561/2006, które wyklucza możliwość odbioru w pojeździe tego rodzaju odpoczynku,. Kierowcy nadal mogą spędzać w kabinie samochodu odpoczynki dzienne i tygodniowe skrócone.
Zobacz także:
