Podstawowa sprawa z jakiej należy zdać sobie sprawę myśląc o dużym SUV-ie jako aucie rodzinnym jest taka, że SUV nigdy nie będzie tak przestronny, jak np. rodzinne minivany, nawet te kompaktowe. Mimo, że większość aut typu SUV posiada samonośne nadwozia, to przestrzeń wewnątrz nich jest dość mocno ograniczona choćby ze względu na wyższy prześwit nadwozia. W związku z podwyższonym prześwitem, próg załadunku bagażnika w SUV-ie także będzie położony wyżej, przez co pojemność bagażnika będzie mniejsza niż auta o podobnych wymiarach zewnętrznych, ale które ma niżej położony próg załadunkowy.
Kolejnym poważnym minusem aut typu SUV, są dużo droższe opony od tych używanych w autach osobowych, co wynika z racji większych rozmiarów felg. W związku z powyższym oraz z faktem, że niektóre (choć nie wszystkie) SUV-y wyposażone są w napęd na obie osie, opony muszą mieć bieżnik specjalnie przystosowany do jazdy terenowej, a to już znacznie podnosi koszt ich zakupu. Można przyjąć, że opony do SUV-a z napędem 4x4 kosztują o połowę więcej od tych do auta osobowego. Jeżeli więc dojdzie do tego jeszcze zakup opon zimowych, zbierze się już całkiem duża kwota tylko na opony. Z tym napędem 4x4 jest jednak tak, że jego obecność w aucie podnosi cenę, a nie każdy takiego napędu potrzebuje. W związku z tym dużo nowych SUV-ów opuszcza salony sprzedaży w wersji z napędem na jedną oś, a jeżdżą one głównie po… mieście.