Pracodawca może (choć nie musi) uzależnić swoją zgodę na wyjście prywatne od zobowiązania się pracownika do jego odpracowania. Przy czym to pracownik musi wprost zaproponować, że ma zamiar odpracować wyjście. Nie może więc być tak, że pracownik poprosi o wyjście nie wspominając nic o odpracowaniu, a pracodawca wyda mu polecenie, by je odpracował. Wszystko musi wynikać z wniosku. Nie ma jednak przeszkód aby strony negocjowały warunki wyjścia prywatnego. Pracodawca może więc odmówić zgody na wyjście prywatne, jeżeli pracownik nie zadeklaruje odpracowania.
Wyjście prywatne – czy we wniosku musi być data odpracowania?
Z wniosku pracownika o udzielenie mu wyjścia prywatnego wraz z jego odpracowaniem powinna wynikać godzina i termin wyjścia oraz jego odpracowania. Pracodawca nie może narzucać terminu wyjścia, ale strony mogą go negocjować.
Podobnie raczej nie powinno być tak, że pracownik wnioskuje o wyjście prywatne, a pracodawca sam wyznacza jego termin. Pracownik powinien zaproponować także termin odpracowania. Albo strony mogą go wspólnie ustalić. Pracodawca może więc uzależnić swoją zgodę na wyjście od wskazania innego terminu odpracowania, ale sam nie wydaje polecenia wskazującego taki termin.
Jest to szczególnie ważne, gdy pracownik ma zamiar odpracować wyjście w innym dniu. Takie odpracowanie nie stanowi bowiem pracy nadliczbowej. Ale tylko pod warunkiem, że to pracownik wyraźnie wnioskował o samo wyjście i jego odpracowanie.
art. 80, art. 151 §2[1] ustawy z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (tekst jedn.: Dz.U. z 2014 r., poz. 1502 ze zm.).
Zobacz także:
Tagi: wyjście prywatne
