Sprawa (M.N i inni przeciwko San Marino) rozpatrywana przez Europejski Trybunał Praw Człowieka dotyczyła kwestii udostępniania danych bankowych (sumach pieniędzy przechowywanych na koncie czy historia transakcji) grona osób powiązanych ze spółką, przeciwko której toczyło się postępowanie. Udostępnienia danych zażądała włoska prokuratura od sądu w San Marino. Sąd przekazał prokuratorowi dane, o które ten wnioskował. Okazało się jednak, że tylko tylko część z osób, których dane zostały udostępnione była podejrzana o udział w działalności przestępczej.
Ujawnienie danych bankowych narusza prawo do prywatności
W swoim ostatnim wyroku Europejski Trybunał Praw Człowieka potwierdził, że ochrona danych osobowych objętych tajemnicą bankową jest istotnym elementem prawa do prywatności i dane te powinny być objęte ścisłą ochroną.
Co ciekawe, możliwość zaskarżenia decyzji o przekazaniu danych osobowych włoskiej prokuraturze przysługiwała tylko osobom podejrzanym. Pozostałe osoby nie mogły przeciwstawić się udostępnieniu ich danych bankowych. Co więcej, przez długi czas nie były one nawet informowane o tym procederze.
Sprawa trafiła więc do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. W wydanym 7 lipca 2015 r. wyroku Trybunał stwierdził, że w omawianej sytuacji doszło do naruszenia prywatności jednego ze skarżących. Zróżnicowanie uprawnień osób, których dane są przetwarzane zdaniem Trybunału jest bezprawne. Skład orzekający zwrócił też uwagę, że już sama decyzja o udostępnieniu danych osobowych włoskiej prokuraturze przez władze San Marino, powinna być podjęta po rozważeniu czy przekazanie danych wszystkich podmiotów powiązanych ze spółką, nawet tych, które nie były podejrzane, jest zgodne z prawem.
Fundacja Panoptykon
dane osobowe
