Cyberprzestępcy nadal powszechnie wykorzystują znane błędy w zabezpieczeniach i nie ma w tym nic dziwnego, biorąc pod uwagę fakt, że załatanie luki zajmuje przeciętnie 60-70 dni – wystarczająco dużo czasu, aby osoby atakujące uzyskały dostęp do sieci korporacyjnej. Audyt bezpieczeństwa zespołu ekspertów ujawnił również, że cyberprzestępcy nie muszą przeprowadzać ataku w sieci stosując szkodliwe programy; wystarczy, że przeprowadzą ataki hakerskie na osoby zarządzające systemem.
Ataki w sieci bez stosowania szkodliwych programów
Eksperci z Kaspersky Lab oraz Outpost24 badali rozpowszechnianie niezałatanych luk w oprogramowaniu, aby lepiej zrozumieć krajobraz bezpieczeństwa IT. Raport pokazuje, że nawet niewyrafinowane ataki w sieci bez stosowania szkodliwych programów mogą zakończyć się powodzeniem.
Po zgromadzeniu danych wraz z zespołem Outpost24 David Jacoby - starszy specjalista ds. bezpieczeństwa z Kaspersky Lab - postanowił przeprowadzić eksperyment socjotechniczny, aby sprawdzić, jak łatwo można wpiąć pamięć USB do komputerów w instytucjach rządowych, hotelach i prywatnych firmach. Ubrany w garnitur i uzbrojony w pamięć USB zawierającą jedynie jego życiorys w formacie PDF, David zapytał personel w recepcji w 11 organizacjach, czy mógłby pomóc mu wydrukować dokument na umówione spotkanie w zupełnie niepowiązanym miejscu.
Grupa poddana audytowi bezpieczeństwa objęła trzy hotele z różnych sieci, sześć organizacji rządowych oraz dwie duże prywatne firmy. Na komputerach znajdujących się w organizacjach rządowych przechowywane są zwykle poufne informacje dotyczące obywateli, podczas gdy maszyny zlokalizowane w największych prywatnych firmach najprawdopodobniej zawierają połączenia sieciowe z innymi firmami, natomiast pięciogwiazdkowe hotele to miejsca, w których zatrzymują się podczas podróży dyplomaci, politycy i dyrektorzy najwyższego szczebla.
Tylko jeden hotel zgodził się podłączyć urządzenie Davida do swojego komputera; pozostałe dwa odmówiły. Firmy prywatne również odrzuciły jego prośbę. Jednak z sześciu odwiedzonych organizacji rządowych aż cztery pomogły Davidowi, wpinając jego pamięć USB do komputera. W dwóch przypadkach port USB był zablokowany, więc personel poprosił go, aby wysłał plik za pośrednictwem poczty e-mail.
Tagi: komputer
